With the help of God, I know I can be strong to make this land our home
If I must fight, I'll fight to make this land our own
Until I die, this land is mine — Andy Williams, The Exodus Song
”
Front Obrony Polski I Niemiec (niem. Front der Verteidigung von Polen und Deutschland, czech. Přední strana obrany Polska a Německa) - agresywny aktor niepaństwowy (de-facto organizacja terrorystyczna) działająca od 1947 roku na terenie Nowego Cesarstwa Niemieckiego i jego Generalnego Gubernatorstwa, mająca na celu pozbycie się z terenów dawnej Polski prezencji ZSRR i oddanie jej z powrotem pod pełną kontrolę Niemiec, oraz dołączenie Polski do Osi.
Dolny Śląsk i bliskie jemu tereny od prawie zawsze były pod kontrolą Niemiec. Kiedy po zakończeniu II Wojny Światowej Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich przejął większość Polskich terenów od Nowego Cesarstwa Niemieckiego, wielu konfidentów, szmalcowników i współpracowników III Rzeszy uciekło właśnie w tamte regiony. Już w tamtym okresie ludność Dolnego Śląska opierała się zachowaniu ZSRR - prawda była bowiem taka iż na Dolny Śląsk nigdy nie dotarło piekło II Wojny Światowej, i było to jedno z niewielu miejsc gdzie Niemcy w zasadzie żyli w spokoju.
Pomimo tego, ZSRR decydowało się przyłączyć te lądy do Polski pomimo protestów ludności, i deportować Niemiecką ludność z powrotem do NCN, zasiedlając tereny Polakami. Już w 1946 roku powstało swego rodzaju podziemie sprzeciwiające się sowieckiej okupacji, przypominające podziemne siły znane jako Żołnierze Wyklęci, operujące w regionach głównej Polski. Co gorsza już w przeciągu kilku miesięcy przestał zrzeszać tylko niemców, ale też polaków, w tym nie tylko wszelkiej maści byłych i obecnych kolaborantów, ale i zwyczajnych cywili opierających się czerwonemu jarzmu. FOPIN stał się znacznie bardziej niebezpieczny, przez wielu porównywalny wręcz z Armią Krajową, jego siatka rozciągała się bowiem także nawet w inne regiony Polski, a kiedy ZSRR zorientowało się iż powoli wdziera się do ich Republik nieopodal Polski, zrozumieli iż ten nieuchwytny szkodnik skutecznie uniemożliwiający włączenie do Polski Dolnego Śląska i bliskich mu terenów może stanowić śmiertelne zagrożenie.
Polityka[]
Organizacja[]
Żołnierze FOPIN zbierali się głównie w barach i restauracjach oraz swoich innych ryjówkach w godzinach nocnych, na ogół od 20:00 do 04:00, wielu barmanów i restauratorów było sprzymierzonych z organizacją i była gotowa organizować spotkania oraz imprezy dla członków, oficjalnie maskowane jako rozmaite niewinne wydarzenia od przyjęć Anonimowych Aloholików aż po imprezy urodzinowe.
Kiedy dana restauracja lub bar zaczynała być podejrzewana, FOPIN na ogół relokował się do losowego (na ogół opuszczonego) domu cywilnego i tam przenosił wszelkie swoje plany.
Ponad to, FOPIN posiadał także ogromne ilości podziemnych baz na terenie całej Polski.
Snajper FOPIN uzbrojony w stary karabin snajperski.
Wyroki[]
FOPIN wykonywał wyroki na osobach które uznawano za zdrajców rewolucji polsko-niemieckiej, w zależności od przewienienia w lekki lub ciężki sposób - znany jest przykład kiedy mężczyznę który zabił niemiecką kobietę dosłownie zrzucono z góry - wywieziono go na szczyt Kalenicy, a następnie po wejściu na wieżę przywiązano do prowizorycznej lotni za nogi i wypchnięto.
Była to najpopularniejsza metoda egzekucji, zaraz obok odrywania szczęki i/lub zabijania przez specjalnie wytrenowanych egzekutorów przez jedno precyzyjne uderzenie bronią białą (lub czasami nawet kawałkiem złomu) w górę głowy które drastycznie uszkadzało mózg.
Propaganda[]
FOPIN posiadał własną propagandę - lub jak sami to określali "racjonalne informacje" - rozprowadzaną wśród ludności cywilnej pokryjomu za pomocą ulotek czy plakatów, zawierającą tezy takie jak informacje o tym iż Armia Krajowa to "z technicznego punktu widzenia terroryści", czy też rozmaite informacje o zagrożeniu jakie stanowi ZSRR dla Europy.
Relacje[]
Polska[]
Przedstawiciele FOPIN nie byli wbrew pozorom antypolakami - ich podejście do Polski było wyjątkowo skomplikowane i ciężkie do zrozumienia, a w głównej mierze zależało od indywidualnego członka grupy.
Podstawowym podejściem FOPIN-u było to iż Polska powinna być zawsze pod niemiecką okupacją - traktowana znacznie lepiej przez nowy rząd Niemiecki.
Przedstawiciele FOPIN-u deniowali złe traktowanie Polaków podczas okupacji, jednakże nie deniowali istnienia obozów koncentracyjnych ani Holokaustu - o ten obwiniali jedynie stary rząd Niemiec. Według wielu ludzie z FOPIN posiadali swego rodzaju znieczulicę na temat okupacji Polski, w większości bowiem Dolnego Śląska ani jego najbliższych okolic nie dotyczyły rozmaite drugowojenne masakry oraz represje wobec Polaków. Inni po prostu uważali że byli wrogami wolnej Polski.
Wbrew twierdzeniom "normalnych" polaków, innych organizacji podziemnych i ZSRR oficjalnie nie byli antysemitami, ani tym bardziej nie posiadali anty-rosyjskiego sentymentu. Pomimo tego, kilku członków FOPINu było dawnymi szmalcownikami, przez co w wielu komórkach grupy nadal znajdowała się odrobina antysemityzmu.
Niemcy[]
FOPIN był pro-Niemiecki, pokryjomu m.in. namawiając polaków do żenienia się z niemkami i vice versa, co budziło obrzydzenie nie tylko u wielu polskich patriotów, ale i wielu niemców, pomimo wszystkiego uznających polaków - nie ważne czy członków FOPIN czy nie - za podludzi.
U wielu członków FOPINu, głównie indoktrynowanych Polaków i Czechów dochodziło do wręcz religijnej obrony Niemiec, która powodowała że byli istnymi fanatykami, porównywalnymi przez wielu historyków nawet z elitarnymi oddziałami Schutzstaffel z czasów II Wojny Światowej.
Sami Niemcy rzadko kontaktowali się z FOPINem, wielu polityków NCN fanatyzm niektórych członków FOPIN, którzy aby przypodobać się Niemcom byli gotowi nawet podpalać się żywcem aby zaognić wrogie obozy po prostu dosłownie przerażał, co dla wielu wydawało się dość ironiczne.
Czarny Rynek FOPIN-u.
Oficjalnie NCN wspierało FOPIN, jednakże tylko za pomocą wysyłania technologii w postaci starszej broni, Stahlherzmenschów, oraz broni palnej, na ogół tej która była już stara i nieprzydatna.
ZSRR[]
FOPIN był w zasadzie największym wrogiem ZSRR, zaraz obok właściwej Osi - członkowie FOPIN uznawali Związek Radziecki za zagrożenie dla nie tylko siebie, ale także całej Europy, i twierdzi się że gdyby grupa posiadała takowe środki, z przyjemnością zmiotłaby cały Związek Radziecki z powierzchni ziemi.
Ich nienawiść jednakże kończyła się na ideologiach ZSRR, tak naprawdę bowiem wielu członków FOPIN-u szanowało Rosjan, Ukraińców i inne grupy należące do Związku Radzieckiego. Spowodowało to u nich dodatkowy napęd do zniszczenia ZSRR spowodowany domniemaną próbą uwolnienia ich spod czerwonej władzy.
Inne organizacje podziemne[]
Byli uznawani za śmiertelnych wrogów nie tylko ZSRR, ale także innych polskich podziemnych organizacji, z którymi to FOPIN nie walczył jednak jawnie, a jedynie "uszczypliwie".
Uzbrojenie[]
FOPIN posiadał dość pokaźny arsenał, zdobywany głównie u wszędobylskich handlarzy bronią i złomem, którym to udawało się wielokrotnie "wyławiać" w całej Polsce dość przestarzały już sprzęt Polski i Niemiecki m.in. z wojny obronnej 1939 roku.
Piechota[]
Podstawową piechotą - jeżeli można w ogóle tak nazwać "żołnierzy" FOPIN - nazywano cywili uzbrojonych w broń niemiecką lub radziecką, taką jak MP-40 czy PPSZ, często z Stahlhelmami lub hełmami i opancerzeniem zrobionym "na lewo" w hutach.
C4P FOPINu w Brzegu.
Od czasu do czasu wojskom FOPIN udawało się ukraść, zdobyć lub odnaleźć lepszej jakości bronie, a nawet broń prototypową, na ogół poprzez napady na laboratoria.
W szeregach FOPIN znajdowało się wiele pro-niemieckich radykałów którzy byli gotowi zginąć za Niemiecko-Polski sojusz w dosłownym tego słowa znaczeniu - odnotowano kilka ataków terrorystów-samobójców FOPIN-u, którzy wskakiwali z przywiązanymi do ubrań ładunkami wybuchowymi w pole bitwy.
Najgorszym zdecydowanie typem ataków FOPIN były rajdy - przeprowadzane w kolosalnych grupach do nawet kilkuset żołnierzy przemieszanych z wściekłymi, rzucającymi butelkami zapalającymi i kamieniami tłumami cywili, które to potrafiły wyjątkowo napsuć krwi.
Pojazdy[]
Pojazdy FOPIN wyróżniał charakterystyczny, ciemny brązowo-zielony kamuflaż malowany najczęściej w domu za pomocą domowych farb, mający służyć wtapianiu się w górską roślinność. Samą roślinność także często mocowano do pojazdów jako dodatkową warstwę kamuflażu.
Stan pojazdów był wyjątkowo zły, wielu z nich brakowało często części, dlatego też FOPIN stawiało przede
Ciężkozbrojny żołnierz FOPIN w starej zbroi z czasów I Wojny Światowej.
wszystkim na wysoką mobilność i taktyki zaskoczenia. Wielokrotnie zdarzało się że kilka precyzyjnie ukrytych czołgów FT-17 FOPINu było w stanie zaatakować i zlikwidować radzieckie T-34.
Przez całą wojnę FOPIN-om udało się zebrać rozmaite modele pojazdów, od tankietek TKS i TK-3, przez czołgi 7TP i FT-17, z czego FT-17 stał się ich de-facto czołgiem podstawowym, przez ciągniki artleryjskie takie jak C2P lub C4P, aż po rozmaite transportery piechoty.
Kilkukrotnie doszło do ataków z użyciem wypełnionych ładunkami wybuchowymi ciężarówek a nawet samochodów.
Lotnictwo[]
Lotnictwo FOPIN było - jak można się domyślać - znikome, składało się bowiem na nie tylko kilka samolotów PZL, jeden bombowiec Junkers i cztery myśliwce Stuka, latające głównie pod osłoną nocy aby likwidować kluczowe punkty obrony i budynki wroga.